Po tych wszystkich świątecznych
wyżerkach, marzyła mi się na obiad solidna dawka warzyw. Więc od
razu sięgnęłam po inspirującą mnie w tym kierunku książkę
'Kuchnia Chińska' Ching-He Huang.
Podaję przepis dla 2-3 osób, który
wzbogaciłam o dawkę mięsa, ponieważ moje chłopaki są
mięsożerne, wy jednak mięsa nie musicie dodawać. Kompozycję
warzywną można modyfikować, opierając się na tym co mamy w
lodówce, pamiętajcie tylko o głównej zasadzie: twarde warzywa
należy wrzucać do woka na początku, miękkie na samym końcu.
Dodatek nerkowców wydaje mi się w tym
przypadku konieczny, więc jeśli możecie je kupić nie rezygnujcie
z tej przyjemności. To danie pomimo tego, że wymaga kilku
składników, których nie używacie na co dzień, jest tak smaczne,
że warte wysiłku.
Dla mnie to wspaniała propozycja na
sylwestrową kolację, może się skusicie.