środa, 29 września 2010

Zupa ogórkowa na żeberkach


Dziś na urodzinowy obiad mojego M. zupa ogórkowa i lazania ze szpinakiem, ale o lazani innym razem, dzisiaj o zupie.
Zupy nie są moją mocną stroną, więc nawet na te najprostsze potrzebny mi przepis. Dzisiaj posiłkowałam się przepisem znalezionym w książeczce z 'Biedronki'.
Zupa ogórkowa na żeberkach, jest bardzo smaczna i aromatyczna. Mięso z żeberek i ziemniaczki powodują, że jest to dosyć sycące danie.
U nas zupa została zjedzona i bardzo chwalona, więc gorąco Wam polecam.




składniki:

  • 500g żeberek wieprzowych
  • 1 pęczek włoszczyzny
  • 5 dużych ogórków kiszonych
  • 5 średnich ziemniaków
  • 2 łyżki masła
  • 200ml śmietany (dałam 18%)
  • sól
  • pęczek koperku

wykonanie:

Żeberka włożyć do garnka, zalać 2 litrami lekko osolonej zimnej wody, dodać umytą i obraną włoszczyznę i gotować aż mięso będzie miękkie (czyli ok. 1,5h). 20 minut przed końcem gotowania do wywaru wrzucić obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki.

W tym czasie zetrzeć na tarce ogórki kiszone i lekko poddusić na maśle, przez kilka minut.

Kiedy ziemniaki będą miękkie, z wywaru wyją mięso i warzywa, a dodać ogórki.
Na koniec do zupy dodać śmietanę oraz posiekany koperek.

Zupę podawać z oddzielonym od kości mięsem.

Smacznego!!


niedziela, 26 września 2010

Brioszka cytrynowa


Moja maszyna do pieczenia chleba, głównie służy mi do wyrabiania ciasta drożdżowego (bardzo to wygodne), ale postanowiłam też poszukać kilka fajnych przepisów na ciasta, chleby pieczone w maszynie, na te dni gdy brakuje czasu.
Cała proces od wyrobienia do upieczenia ciasta, trwa bardzo długo, ale za to wymaga od nas tylko włożenia składników do maszyny, włączenia odpowiedniego programu i to tyle, reszta robi się sama :)
Przepis znalazłam na forum cincin, wstawiony przez użytkownika Bea73, a pochodzi On z książki "Automat do pieczenia chleba; 300 przepisow, 300 zdjec" R. Pugnale.
Brioszka wyszła pyszna, o cudownym cytrynowym aromacie. Miękka i delikatna, od pieczywa z maszyny nie mogłabym wymagać więcej.
Ciasto dosyć mocno wyrasta, więc można zrobić z 2/3 ilości, ja zrobiłam z całości i ledwie mi się zmieściła w maszynie.




składniki:

  • 500 g maki pszennej (dałam typ500)
  • otarta skorka z 1 cytryny
  • otarta skorka z 1/2 pomarańczy (nie dałam)
  • 120 g miękkiego masła (ja moje roztopiłam)
  • 3 jajka
  • letnie mleko
  • 2 łyżeczki suchych drożdży
  • 60 g cukru
  • 1 łyżka cukru waniliowego
  • 1 łyżeczka soli
  • kilka kropli aromat cytrynowego

wykonanie:

Jajka należy roztrzepać i przelać do naczynia z miarką i dolać tyle mleka, aby otrzymać 300ml masy mleczno-jajecznej.

Umieścić wszystko w maszynie w kolejności: płynne, sypkie, drożdże i nastawić program 'sweet' jeśli taki macie, jeśli nie to program normalny/ standard i opiekanie skórki nastawić na 'light' (czas ok. 3:20-3:30)

Teraz tylko należy czekać, aż się upiecze i wystygnie.

Serwować z masłem i konfiturą.

Smacznego!!

piątek, 24 września 2010

Gulasz wieprzowy z ziemniakami


Gulasz to moim zdaniem świetne danie, lubię go robić i podawać.
Łatwo się go robi, bo wystarczy przygotowane składniki wrzucić do garnka i wstawić do piekarnika, a podając go rodzinie wiem, że wszyscy będą zadowoleni i najedzeni.
Można go podawać jako bardzo pożywny gulasz, można również podawać w tortillach z dodatkiem guacamole.
Danie na podstawie przepisu Jamiego Olivera z książki 'Moje obiady'.

składniki:

  • 500g ziemniaków, obranych i pokrojonych w kostkę
  • 2 czerwone cebule, obrane i dowolnie pokrojone
  • 3 marchewki, obrane i pokrojone w grube plasterki
  • listki oberwane z 2 gałązek świeżego rozmarynu albo pół łyżeczki suszonego
  • ½ łyżeczki mielonego kminu rzymskiego
  • 1 łyżka słodkiej papryki w proszku
  • sok i skórka otarta z jednej cytryny
  • 600g wieprzowego mięsa na gulasz, pokrojonego w dużą kostkę
  • 1 puszka białej fasoli lub ciecierzycy, odsączyć
  • 1 puszka (400g) pomidorów
  • sól morska
  • czarny pieprz

dodatkowo:

jogurt naturalny
garść świeżo oberwanych listków kolendry, albo innych ziół

wykonanie:

W dużym garnku rozgrzać kilka łyżek oleju i wrzucić pokrojone mięso, smażyć.
Dorzucić ziemniaki, cebulę, marchew, rozmaryn, kmin rzymski, paprykę, skórkę i sok z cytryny.
Wszystko wymieszać. Smażyć przez kilka minut, ponownie wymieszać, po czym dołożyć fasolę i pomidory.
Doprawić lekko solą i pieprzem, dolać tyle wody, żeby przykryła wszystkie składniki.
Zagotować i wstawić do piekarnika. *

* Piekarnik należy rozgrzać do 180'C jeśli chcesz, aby gulasz był gotowy w 3 godziny.
Piekarnik rozgrzać do 140'C jeśli chcesz, żeby gotowy był w 6 godzin.

Gulasz podawać w miseczkach z dużą łyżką jogurt naturalnego i listkami kolendry.

Smacznego!!


wtorek, 21 września 2010

Udźce z kurczaka z warzywami


Kurczak bardzo często gości w mojej kuchni, głównie dla tego, że jest bardzo szybki w obróbce, no i bardzo nam smakuje. Jeszcze częściej gości w kuchni mojej siostry, która potrafi przygotować kurczaka chyba na 100 sposobów :)
To danie obiadowe lubię głównie za to, że mogę je przygotować wcześniej, a chłopaki tylko wstawiają do piekarnika odpowiednio wcześnie i mają smaczny obiad.
Kilka prostych składników, chwilka na przygotowanie i sporo czasu w piekarniku i już mam świetny obiad.

Porcja dla 2 osób

składniki:

  • 4 udka lub udźce z kurczaka
  • 2 czerwone papryki, umyte i pokrojone dowolnie
  • 3 średnie marchewki, obrane i pokrojone na grube talarki
  • 1 główka czosnku, podzielić na ząbki
  • 1-2 cebule, obrać pokroić na talarki
  • sól
  • pieprz czarny
  • oliwa

dodatkowo:
można dodać pokrojone ziemniaki, wtedy już będzie kompletny obiad.

wykonanie:

Udźce umyć, następnie posypać solą i pieprzem, dokładnie natrzeć. Włożyć wszystkie do sporego naczynia żaroodpornego, albo do garnka, który można umieścić w piekarniku. Dorzucić paprykę, marchewkę, czosnek, cebulę. Skropić całość oliwą i wymieszać.
Piekarnik nagrzać do temperatury 180'C i wstawić naczynie na 90 minut. W trakcie pieczenia, można z 2 razy lekko przemieszać warzywa, żeby się nie przypaliły.

Gotowe, podawać z ziemniakami lub chlebkiem.

Smacznego!!


niedziela, 19 września 2010

Risotto czekoladowe z brzoskwiniami


Deser ten to dla mnie uczta, sama radość.
Nigdy nie robiłam risotta na słodko, a teraz myślę, że będę robić bardzo często.
Jest fantastycznie smaczne, owoce i powstały sos idealnie się komponują z ryżem i czekoladą.
Przepis pochodzi z książki Jamiego Olivera 'Moje obiady'.
Można użyć innych owoców, ale nektarynki czy brzoskwinie świetnie tu pasują.
Polecam wszystkim, którzy mają ochotę na coś bardzo, bardzo smacznego.

Podana ilość na 6 porcji




składniki:

  • 6 dojrzałych brzoskwiń (dałam nektaryny)
  • 6 łyżki cukru pudru
  • ½ laski cynamonu
  • skórka i sok z 1 pomarańczy
  • 80g masła
  • 2 laski wanilii
  • 330g ryżu na risotto
  • 1 szklanka białego dobrego wina
  • 1 litr mleka 3,2%
  • 100g dobrej białej czekolady, startej (dałam mleczną)
  • 100g gorzkiej czekolady
  • garść świeżej mięty

wykonanie:

Brzoskwinie przekroić na połówki, można pozostawić pestki – łatwiej wyjdą po ugotowaniu.
Włożyć do małego garnka z 4 łyżkami cukru, laską cynamonu, skórką i sokiem z pomarańczy (dolałam ok. ½ szklanki wody i uzyskałam dzięki temu pyszny syrop). Przykryć pokrywką i gotować na wolnym ogniu przez 10 do 15 minut, aż skórki i pestki dadzą się łatwo usunąć (moje nie były takie dojrzałe, więc gotowałam ok. 30 minut). Należy uważać, żeby nie rozgotować ich na papkę – powinny być miękkie, ale zachować kształt. Zdjąć z ognia i odstawić.

W odpowiedniej wielkości wysokim garnku z grubym dnem i przykrywką rozpuścić masło na wolnym ogniu.
Naciąć wzdłuż laski wanilii i usunąć nasiona końcem noża. Dodać je do masła i zamieszać.
Trzymać na ogniu przez 1 minutę, zanim dodamy ryż z pozostałym cukrem. Zwiększyć płomień do średniego, przemieszać ryż, dolać wino i mieszać, aż całkowicie się wchłonie.
Powoli dodawać mleko. Utrzymać ryż na wolnym ogniu przez około 16 minut i jak najczęściej mieszać. Dzięki temu stanie się kleisty, śliski i gładki.
Po ugotowaniu powinien być miękki, ale zachować kształt. Dodać trochę więcej mleka lub wody, aby uzyskać właściwą konsystencję.
Odstawić z ognia, dodać startą białą (mleczną) czekoladę i resztę masła, pomieszać, przykryć i odstawić na kilka minut.

Obrać brzoskwinie ze skórki, usunąć pestki i laski cynamonu i zanieść brzoskwinie na stół razem z tabliczką gorzkiej czekolady, połamanej na małe kawałki.
Nałożyć risotto na talerze, na środek każdej porcji wrzucić kilka kawałków czekolady (pominęłam za słodko by było).
Cząstki owoców rozłożyć na talerze i risotto polać pysznym owocowo- cynamonowym sosem, posypać do ozdoby listkami mięty.

Smacznego!!


piątek, 17 września 2010

Sernik kakaowo - kawowy


Zasmakowaliśmy w sernikach :)
Sernik jest po prostu idealny, aksamitny, rozpływający się w ustach. Dzięki kąpieli wodnej, w której go pieczemy jest bardzo delikatny. Zrobiony na moim ulubionym ciasteczkowym spodzie, z mocnym akcentem kawy, zasmakował nam wszystkim, nawet mojemu M. ,który bardzo wzbraniał się od kawowych ciast (już się tak nie wzbrania:)
Nie zawsze byliśmy smakoszami serników, ale teraz wpadliśmy na dobre, głównie za sprawą dorotus76, autorki bloga Moje wypieki, gdzie możecie znaleźć jeszcze wiele świetnych przepisów.

składniki spód:
  • 140g ciastek digestive (używam ciastek bebe)
  • 50g masła
  • 1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej (granulki)

wykonanie spód:

Ciastka pokruszyć na proszek, najlepiej przy pomocy blendera, albo wrzucić do foliowego woreczka i rozbić wałkiem do ciasta. Dodać roztopione masło i kawę, wszystko dokładnie wymieszać.

Okrągłą formę o średnicy ok. 23cm wyłożyć papierem do pieczenia (tylko spód, boków niczym nie smarować), na spód wyłożyć masę ciasteczkową i wyrównać.
Formę z zewnątrz dokładnie owinąć folią aluminiową, ponieważ sernik pieczemy w kąpieli wodnej.


składniki masa serowa:

  • 750g niekwaśnego twarogu półtłustego, zmielonego przynajmniej dwukrotnie
  • 50g masła, o temperaturze pokojowej
  • 1 i ¼ szklanki cukru
  • 4 duże jajka
  • ½ szklanki śmietany kremówki (min. 30%)
  • 50ml likieru kawowego
  • 2 łyżki kawy rozpuszczalnej (w granulkach)
  • 4 łyżki kakao
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej

wykonanie masy serowej:

Śmietanę lekko podgrzać w garnuszku, dodać kawę, wymieszać do rozpuszczenia, ostudzić.

Masło utrzeć na puszystą masę, dodać twaróg i zmiksować. Dodać cukier i krótko miksować. Wbić jajka, po jednym, miksując po każdym dodaniu.

Do masy serowej dodać przestudzoną kremówkę, likier, przesiane przez sitko kakao i mąkę ziemniaczaną. Zmiksować, krótko, tylko do połączenia składników.

Masę wylać na spód z ciastek.

Wcześniej przygotowaną formę (dokładnie uszczelnioną) wstawić do większej formy lub naczynia żaroodpornego, do którego należy nalać wrzącej wody do połowy wysokości formy sernika.

Piec przez godzinę w temperaturze 180'C, bez przykrywania sernika, aż powierzchnia sernika będzie ścięta (sprawdzamy patyczkiem pod koniec pieczenia czy jest sprężyste).

Sernik pozostawić do lekkiego przestudzenia w uchylonym piekarniku.
Następnie wyjąc do temperatury pokojowej , wystudzić. Odwinąć z folii aluminiowej i w formie włożyć do lodówki na 12 godzin.

Uwaga: Sernik na każdym etapie należy miksować jak najkrócej, tylko do połączenia składników, żeby się zbytnio nie napowietrzył.

Smacznego !!

środa, 15 września 2010

Placuszki serowe


Te pyszne i szybkie w przygotowaniu placuszki były już na blogu, jednak poddałam je małym modyfikacją, no i mam zdjęcia, a wiadomo, że zdjęcia najbardziej zachęcają do zrobienia i zjedzenia.
Przepis pochodzi z książki 'Nigella ekspresowo', odrobinę je dosłodziłam i szalejemy z dodatkami.
Pyszne są z truskawkami (poniżej przepis na mus truskawkowy), lub dżemem, a ostatnio nawet z lodami malinowymi.
Z tych składników wychodzi ok. 9 cieniutkich placuszków.

składniki:

  • 3 jajka, żółtka i białka osobno
  • 3 łyżki stołowe cukru
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
  • 250g białego serka
  • 1/3 kubka mąki

przygotowanie:

Zmieszać żółtka z cukrem, dobrze ubić. Dodać wanilię, serek i mąkę. W innej misce ubić białka, potem wlać do mikstury serowej.

Podgrzać patelnię, wlać ciasto ( kółeczka ok. 10 cm średnicy), każdy placuszek piecze się ok. 1 min z każdej strony.

propozycja podania:
mus truskawkowy

2 kubki pokrojonych truskawek
½ łyżeczki octu balsamicznego
1 łyżeczka cukru

Truskawki polać octem balsamicznym i posypać cukrem. Przykryć miskę plastikową folią i odstawić na czas robienia placków.

Potrząsnąć miską i rozgnieść truskawki widelcem. Podawać z ciepłymi placuszkami.

Smacznego !!

poniedziałek, 13 września 2010

Warzywa i kurczak z patelni z dressingiem miodowo- cytrynowym


Warzywa z patelni to jedno z tych dań, które są mile widziane gdy się bardzo spieszymy. Mam swoją ulubioną mieszankę (Poltino), którą zawsze mam w zamrażalniku i gdy okazuje się, że potrzebuję na szybko zjeść coś dobrego, mam to w zasięgu ręki.
Jednak postanowiłam zaskoczyć samą siebie i zrobić sobie własną mieszankę warzyw z patelni, na dodatek na bogato, bo z kurczakiem i wspaniałym sosem wg przepisy Jamiego Olivera.
Kurczak oczywiście nie jest obowiązkowy, zestaw warzyw też można modyfikować wg uznania, to jest taka wersja startowa, a wy zaszalejcie :)
Dlatego jeśli macie odrobinę więcej czasu i ochotę na coś smacznego, polecam Wam dzisiejszy przepis.




składniki:

  • 1 papryka czerwona
  • 1 papryka żółta
  • 2 średnie cebule
  • 2 pomidory
  • 2 duże garście zielonego groszku
  • 1 podwójna pierś z kurczaka
  • sól
  • pieprz
  • garść parmezanu
  • olej do smażenia

na sos:

6 łyżek oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia
3 łyżki soku z cytryny
1 łyżka dobrego miodu
sól morska
świeżo zmielony czarny pieprz

Wymieszać wszystkie składniki w misce i przyprawić do smaku solą i pieprzem.

wykonanie:

Pomidory (można sparzyć) umyć i pokroić.
Cebulę obrać i pokroić na plasterki. Papryki umyć, pozbawić pestek i pokroić na grube paski.
Rozgrzać olej, wrzucić paprykę, cebulę, wszystko przyprawić solą i pieprzem. Smażyć aż zmięknie.

Filet z kurczaka umyć, pokroić w dużą kostkę, przyprawić solą, pieprzem, curry i usmażyć na złoto.
Mięso należy dorzucić na patelnię do warzyw, dosypać również groszek i pomidory, wszystko razem smażyć przez chwilkę.

Warzywa i mięso wyłożyć na talerz, polać sosem i posypać odrobiną parmezanu.
Podawać na gorąco.

Smacznego !!!

środa, 8 września 2010

Sernik borówkowy na zimno


Bardzo lubię sernik na zimno, jednak u mnie w domu nie było wielu zwolenników tego deseru.
Jeśli jednak chodzi o ten przepis, to jakoś nikt nie narzekał i wszyscy zajadali się, aż miło było popatrzeć.
Całkiem podobny sernik był już na moim blogu tutaj, ten jednak również umieszczę, ponieważ różnią się na tyle, że warto polecić oba. Ten dzisiejszy nie wymaga dodatkowego cukru, ponieważ borówki są bardzo słodkie. Zrobiłam też ciut grubszą warstwę dolną, bo bardzo lubimy ten ciasteczkowo - maślany spód.
Goście bardzo chwalą ten sernik i ja również polecam.

składniki spód:

  • 200g herbatników maślanych (używam tych bebe)
  • 90g masła

składniki na masę serową:

  • 800g twarogu półtłustego dwukrotnie zmielonego (tym razem użyłam sera homogenizowanego naturalnego)
  • 125ml śmietany kremówki
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • 230g cukru
  • 2 czubate łyżki żelatyny rozpuszczonej w 1/3 szklanki gorącej wody
  • 300g borówek amerykańskich

wykonanie spód:

Ciasteczka pokruszyć, najlepiej zrobić to przy pomocy blendera. Masło roztopić (najszybciej w kuchence mikrofalowej) i dodać do ciastek, wszystko dokładnie wymieszać.
Tortownicę o średnicy 25 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Masę wyłożyć do foremki, wcisnąć dokładnie w dno i wyrównać. Schować do lodówki na czas przygotowywania masy serowej.

wykonanie masy serowej:

Borówki zmiksować blenderem.

Ser zmiksować z cukrem, kremówką i sokiem z cytryny. Dodać rozpuszczoną żelatynę, mieszać cały czas, żeby nie zrobiły się grudki.

Ser podzielić na dwie części, do jednej części dodać zmiksowane borówki.

Teraz na masę z ciastek wylać jasną masę serową, odstawić na pół godziny do lodówki, a dopiero później na jasną warstwę, wylać ciemną warstwę serową.

Schłodzić przez noc w lodówce.

Smacznego !!

poniedziałek, 6 września 2010

Frużelina wiśniowa


Tym razem to już opóźnienia nie da się ukryć, nawet nie wiem czy da się jeszcze kupić wiśnie,chyba już nie, ale nie przejmując się tym wcale i ta podam Wam ten przepis :)
Frużelina jest tak dobra, że z pewnością wrócę do niej za rok, a kto wie może i spróbuję zrobić z innych owoców.
Jeszcze nie dawno nie wiedziałam czy się to je, ale urlopowych szaleństwach (gofrach i lodach) już wiem jak smakuje frużelina i jak świetnie pasuje do deserów.

Frużelina to owoce w żelu, takie owoce w galaretce (galaretka może być bardziej gęsta lub rzadka).
Dokładnie chodzi o to, żeby całe nie rozgotowane owoce zanurzyć w słodkim sosie, zagęszczonym pektynami, lub łatwiej cukrem żelującym.
Przepis znalazłam na blogu Every cake you bake i bardzo Wam go polecam.

Jeśli chodzi konkretnie o wiśniową frużelinę, to najwięcej pracy jest przy drylowaniu wiśni, ale warto ponieważ kwaskowatość wiśni i słodycz syropu, sprawiają, że nawet w środku zimy, można poczuć lato.

Cytuję za autorką.

składniki:

  • ok 2 kg wiśni
  • ½ kr cukru
  • opakowanie żel-fixu

wykonanie:

Wiśnie umyć i wydrylować. Połowę wiśni zasypać cukrem i podgrzać, aby puściły sok.
Gdy wiśnie się rozgotują, odcedzić, najlepiej przez sito i gazę, aby uzyskać jak najwięcej soku (porządnie wycisnęłam owoce).
Sok podgrzać ponownie, dodać cukier i poczekać aż się rozpuści, po tym czasie dodać drugą połowę wiśni.
¾ opakowania żel-fixu* wsypać do soku z wiśniami i według przepisu na opakowaniu, gotować 1 minutę (gotowałam ok 3 minut).
Gorącą frużelinę przelać do słoików, szczelnie zamknąć i ustawić dnem do góry.
Pozostawić tak do całkowitego ostygnięcia.

* jeżeli chcecie uzyskać gęstszą frużelinę, dodać całe opakowanie żel-fixu (ja dałam całe opakowanie i nadal był żel, a nie galaretka).

piątek, 3 września 2010

Zupa tajska z kurczakiem


Przepisem na to danie podzieliła się ze mną Satyrja, która jak się okazuje zna się nie tylko na fotografii :)
Miałam mieszane uczucia co do tego przepisu, jakoś mleczko kokosowe w zupie nie do końca do mnie przemawiało. Teraz bardzo się cieszę, że zdecydowałam się na to danie, bo to jedna z lepszych zup jakie miałam okazję zjeść. Ta dla nas egzotyczna zupa zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie, wszystkie składniki wspaniale do siebie pasowały i cudownie się uzupełniały.
Będę wracać do tego przepisu, a następnym razem pokuszę się o krewetki.

Polecam !!!




składniki:

  • 2 l bulionu (zrobiłam z kostek)
  • 1 puszka mleczka kokosowego (400ml)
  • 2-3 łyżki zielonej pasty curry
  • 1 opakowanie mrożonki mieszanka chińska (użyłam z Lidla)
  • 1 podwójna pierś z kurczaka lub krewetki
  • makaron ryżowy lub ryż
  • curry
  • sól
  • pieprz

wykonanie:

W pierwszej kolejności należy przygotować mięso, umyć, pokroić w nie dużą kostkę, przyprawić curry, solą i pieprzem (curry nie żałować). Usmażyć na małej ilości oleju.

Wywar oczywiście można przygotować standardowo, ale jeśli brak Wam czasu (mnie zawsze brakuje), spokojnie zróbcie z kostek rosołowych.
Do gotującego się wywaru należy wlać połowę puszki mleczka kokosowego i dobrze wymieszać. Gotować 3 minuty.
Do drugiej połowy mleczka dodać pastę curry i dokładnie wymieszać, żeby składniki się połączyły i wlać do rosołu. Wymieszać i gotować 5 minut na małym ogniu.

Po tym czasie do garnka dorzucić mrożonkę i gotować, aż warzywa będą al dente.

Na samym końcu dodać makaron (jeśli używacie ryżu, trzeba ugotować go do miękkości) i usmażone mięso.

Podawać na gorąco.

Smacznego!!

środa, 1 września 2010

Jak sprawić sobie przyjemność czyli, Chlebek bananowy (Banana bread)


Zabieram się za nadrabianie zaległości, bo to nie tak, że nic nie robię w kuchni, coś tam robię, tylko na pisanie czasu mi zabrakło.
Dzisiaj moje dziecko poszło pierwszy raz do przedszkola, pewnie bardziej to przeżyłam niż On, dziś było dobrze, zobaczymy jak mój dzielny maluch poradzi sobie jutro :)
Jeśli chodzi o jedzenie, zapraszam Was na coś bardzo pysznego.
Kto z Was próbował już chlebka bananowego to wie, że to wyjątkowo wdzięczne ciasto.
Przepis na ten chlebek pochodzi z tej strony, a ja znalazłam go na blogu Moje wypieki.
Jest miękki, wilgotny, słodki i aromatyczny, a do tego przygotowuje się go ekspresowo, z taką ilością zalet nie ma co walczyć, czas przygotować 'Banana bread'.

składniki:

  • 4 dojrzałe banany, rozgniecione
  • 1/3 szklanki roztopionego masła
  • ¾ szklanki cukru
  • 1 roztrzepane jajko
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • szczypta soli
  • 1,5 szklanki mąki pszennej

wykonanie:

Piekarnik rozgrzać do 170'C.

W dużym naczyniu wymieszać roztopione masło z rozgniecionymi bananami (mikser nie jest konieczny). Wmieszać cukier, roztrzepane jajko, wanilię.
Na końcu dodać mąkę wymieszaną z sodą i szczyptą soli. Wymieszać.

Formę o wymiarach ok. 10x20 cm wysmarować masłem i wysypać bułką tartą.
Ciasto przelać do keksówki i wstawić do rozgrzanego piekarnika.
Piec przez 60 minut.

Smacznego !!

LinkWithin

Blog Widget by LinkWithin