poniedziałek, 31 sierpnia 2009

Pizza mojej Mamy


Tym razem przedstawię Wam przepis na pizzę, której nigdy sama nie robiłam, poważnie.
Zajadałam się za to nią nie raz. Jest to przepis na pizzę mojej Mamy. Jest to jej danie nr jeden, no dobra jeden z numerów jeden.
Pizzę najpyszniejszą ze wszystkich jakie zdarzało mi się jeść.

Pizza ta charakteryzuje się przede wszystkim bardzo grubym ciastem.
Gdy mama ją piecze sąsiedzi wzdychają :)
Więc nie zastanawiajcie się tylko testujcie tą pyszną domową pizzę, ja tam zagaduję już o kolejną :)

składniki
spód:


  • 3 dkg drożdży świeżych
  • 30 dkg mąki pszennej
  • ½ szklanki mleka z wodą (pół na pół)
  • łyżka oliwy lub 2 łyżki oleju
  • przyprawy : bazylia, oregano, albo przyprawa do dań włoskich
  • oliwa do wysmarowania tortownicy


wykonanie
spód:


Z drożdży i mleka zrobić rozczyn.
Mąkę należy przesiać i zrobić w niej dołek. Wlać do niego oliwę lub olej, mleko z wodą, drożdże i przyprawy.
Ciasto ugniatamy ok 10 minut, formujemy kulę i odkładamy ją na godzinę w ciepłe miejsce.

Ciasto powinno dwukrotnie zwiększyć objętość.

Po tym czasie smarujemy tortownicę oliwą, z kulki ciasta tworzymy płaski krążek (grubszy na brzegach).
Krążek wykładamy do tortownicy i znowu odkładamy tym razem na pół godziny.

Układamy dodatki (kto co lubi).

Pieczemy w bardzo gorącym piekarniku ok 200-220 stopni przez 20-25 minut.



Nasze przykładowe pizze:


Margherita

  • 15 dkg sosu pomidorowego
  • 15 dkg pokrojonej w plastry mozzarelli
  • 3 łyżki oliwy
  • 3 łyżki bazylii (posypać po upieczeniu)

Neapolitańska


  • 15 dkg sosu pomidorowego
  • 15 dkg pokrojonej w paski mozzarelli
  • puszka sardynek
  • 20 czarnych oliwek
  • odrobina oregano
  • 3 łyżki oliwy

Z szynką:


  • 15 dkg sosu pomidorowego
  • 15 dkg szynki pokrojonej w plastry
  • 15 dkg pokrojonej w paski mozzarelli
  • 3 łyżki oliwy

Oliwą smarujemy ciasto resztę składników układamy na górze ciasta.
Pamiętajmy, że jeśli chcemy do pizzy dołożyć żółty ser, należy to zrobić kilka minut przed końcem pieczenia.

Smacznego

Przepis nr 107

Do wydruku

niedziela, 30 sierpnia 2009

Gofry chrupiące


Niedzielne poranki to jest to co lubię najbardziej.
Kawka, herbatka, śmiech, a do tego wszystkiego coś pysznego na śniadanie.
Dzisiaj postawiliśmy na gofry, szukając nowego przepisu trafiłam na stronę Kuchnia nad Atlantykiem gdzie Agnieszka podaje sprawdzony przepis za Bajaderką.

Przyznaję, że tak chrupiących gofrów jeszcze nie jedliśmy, pyszne te goferki, nawet nie potrzebowaliśmy bitej śmietany.

Gofrów nie zdążyłam policzyć, ale dla 3 osób na pewno wystarczy.

składniki:

  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 1 i ½ łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 szklanka mleka
  • 1/6 szklanki oleju
  • 1 jajko osobno biało i żółtko
  • szczypta soli
  • 1 łyżka cukru (dodane przez Agnieszkę - bardzo trafnie)

dodatki wg upodobań u nas był cukier puder i maliny, oraz dżem morelowy



wykonanie:

Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia.
Następnie zmiksować z mlekiem, olejem i żółtkiem.
Gdy wszystko razem dokładnie zmieszamy odstawić na 10 minut.

W tym czasie białko ubić z szczyptą soli i łyżką cukru na sztywną pianę.

Mocno rozgrzać gofrownicę.

Pianę przełożyć do ciasta i bardzo delikatnie wymieszać nie używając miksera.

Wlewamy do gofrownicy odpowiednią ilość ciasta i pieczemy do zarumienienia.

Podajemy z tym na co mamy ochotę, już mi się marzą takie z bitą śmietaną :)

Polecam !!!!!!!!!!

Przepis nr 106

Do wydruku

sobota, 29 sierpnia 2009

Quiche lorraine


Spód ciasto kruche lub francuskie, zapiekane z boczkiem, cebulą serem, jajkami.
Placek lotaryński to tradycyjne danie z Lotaryngii - regionu północno-wschodniej Francji. Podawany jest krojony jak tort, głównie w okresie świąt Bożego Narodzenia. (cyt.wikipedia).

Bardzo proste i szybkie danie, na dodatek mało składników, więc jeśli nam się spieszy i mamy ochotę na coś smacznego to polecam zrobić właśnie to danie.

Na pewno będzie u nas gościć częściej, następnym razem może trochę bardziej poeksperymentuję:)

składniki:

  • 150g mąki pszennej
  • szczypta soli
  • 3 jajka
  • 70g masła
  • 150g chudego wędzonego boczku
  • 2 średnie cebule
  • żółty ser
  • 120-150 ml tłustej śmietany np. 22%
  • szczypta gałki muszkatołowej
  • pieprz



wykonanie:

Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy sól, jedno jajko i masło pokrojone na małe kawałeczki.
Wszystkie składniki zagniatamy i robimy kulkę, którą owijamy folią i wkładamy do lodówki na 1,5-2 godziny.

W czasie gdy ciasto ochładza się w lodówce przygotujemy resztę składników.
Cebulę obieramy cebulę i kroimy w talarki, następnie należy ją zeszklić z odrobiną oleju na patelni.
Cebulę ściągamy z patelni i na tej samej patelni przysmażamy boczek pokrojony na małą kosteczk, oczywiście boczek bez skóry i chrząstek.

Do miski wbijamy pozostałe dwa jajka, rozbijamy widelcem i mieszamy ze śmietaną, przyprawiamy gałkę muszkatołową, solą i pieprzem. Odkładamy

Ser żółty zetrzeć na tarce o grubych oczkach.

Wracamy do naszego ciasta.
Piekarnik nagrzać do temperatury 130 stopni.

Ciasto wyciągnąć z lodówki i rozwałkować na ok 3mm, można lekko podsypać mąką.
Formę np. do tarty smarujemy masłem i wykładamy na nią ciasto, jeśli ciasto wystaje ponad brzegi to należy je przyciąć.
Ciasto należy nakłuć widelcem.

Na ciasto wykładamy cebulę, boczek, ser, całość zalewamy masą jajeczną.

Wkładamy do pieca i pieczemy przez ok 20-25 minut, aż masa jajeczno - śmietanowa zacznie się rumienić.
Smakuje zarówno na ciepło jak i na zimno.

Smacznego!!!!

Przepis nr 105

Do wydruku

środa, 26 sierpnia 2009

Pancakes z mango


Placuszki bardzo mi smakowały, jednak ja należę do wielbicieli mango więc jestem stronnicza.
Opinia rodzinna więc podzielona, ja jestem zachwycona, mąż zjadł pochwalił, ale woli z dodatkiem banana.

Placuszki łatwe i szybkie do przygotowania np. na śniadanie.

składniki:

  • 1 szklanka mąki
  • ¼ łyżeczki soli
  • 1 jajka
  • ¾ szklanki mleka lub maślanki
  • 40g rozpuszczonego masła
  • 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 łyżki cukru
  • 1 dojrzały owoc mango

wykonanie:

W pierwszym naczyniu zmieszać mąkę, sól i proszek do pieczenia i cukier.
W drugim naczyniu połączyć jajko, rozpuszczone masło i mleko.

Do naczynia z mąką wlać zawartość drugiego naczynia i wszystko razem porządnie zmiksować.

Owoc mango obrać ze skórki usunąć pestkę i pokroić na maleńkie kawałki, albo wrzucić do blendera i zmiksować.

Do zmiksowanego ciasta wrzucić owoc mango i dokładnie wymieszać.

Piec bez tłuszczu na nie przywierającej patelni.

Ilość mniej więcej taka jak na zdjęciu :)

Podawać np z syropem klonowym, można z nutellą ja lubie wersję solo :)

Smacznego

Przepis nr 104

Do wydruku

wtorek, 25 sierpnia 2009

Murzynek z malinami



Miałam 1 dzień wolnego, tak, tak wiem po prostu szaleństwo urlopowe hihih i poszalałam w kuchni.
Obiad 2 dania i na dodatek na deser pyszne ciasto :)
I właśnie ciasto dziś wam zaprezentuję i gorąco zachęcam do zrobienia.
Od początku: przepis mam z tego super forum vanilla-cafe.net przepis podany przez Ag dzięki :)

Murzynek bardzo puszysty i dodałam maliny, których wprawdzie w oryginalnym przepisie nie znajdziecie, ale za to super tu pasują.
Ciasto może i lekko się kruszy, ale kroić da się łatwo.

Ja zrobiłam w formie o wymiarach 29x16, ale można też w troszkę większej wyszedł mi dosyć wysoki.

Polecam bo szybciutko się robi, a smakuje świetnie.

składniki:

  • 1 kostka masła lub margaryny (200g)
  • 1 i ½ szklanki cukru
  • 7 łyżek wody
  • 4 łyżki kakao ciemne gorzkie (np. Decomoreno)
  • 1 łyżeczka cukru waniliowego
  • 4 jajka (żółtka i białka osobno)
  • 1 i ½ szklanki mąki pszennej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 3-4 łyżeczki dżemu moja mała zmiana: 1 szklanka pełna malin

wykonanie:

Masło rozpuścić.
Do płynnego masła dodać cukier, cukier waniliowy, wodę, kakao i żółtka.

Wszystko razem wymieszać.

Gdy masa trochę ostygnie, dorzucamy mąkę z wymieszany proszkiem do pieczenia.
Zamieszać.

Ubić pianę z 4 białek, a następnie dorzucić do masy i delikatnie wymieszać.
Na koniec dodać dżem lub wg mojego pomysłu szklankę malin, najlepiej lekko ugniecionych.
Wszystko jeszcze raz delikatnie przemieszać.

Blachę wysmarować i przelać ciasto.
Piec w temperaturze 180 stopni przez ok 45-60 minut, ja nie ma termoobiegu i u mnie zajęło to dokładnie 60 minut.

Już gotowe, bardzo proste i bardzo, bardzo pyszne POLECAM :)

Przepis nr 103

Do wydruku

poniedziałek, 24 sierpnia 2009

Bułeczki koniczynki


Jeszcze bez automatu do pieczenia chleba, a już z wielką ochotą na własne pieczywo, pokusiłam się o zrobienie bułeczek koniczynki z przepisu dorotus76

Bułeczki wyglądają pięknie i na dodatek są bardzo smaczne.
Piekłam je wczoraj w nocy (jakoś tak wyszło) i nawet nie zdążyły dobrze ostygnąć, a już zdążyliśmy kilka zjeść :)

Są smaczne i miękkie następnego dnia, także nie trzeba się spieszyć z ich zjedzeniem, chociaż mój M. przekonuje mnie że trzeba ;)

Dodałam tylko 1 łyżkę cukru więc cudownie smakują np. z żółtym serem.


składniki:

455 g mąki pszennej chlebowej
230 g wody
1 jajko
45 g masła, miękkiego
2 łyżki cukru
3 łyżki mleka w proszku
2 łyżeczki soli
1 łyżeczka suchych drożdży (4 g) lub 8 g drożdży świeżych

dodatkowo:

roztopione masło do posmarowania bułek

wykonanie:

Wyrobić ciasto z w/w składników, dodawać składniki w podanej kolejności i wyrabiać przez dobre kilka minut.

Jeśli używa się drożdży świeżych trzeba wcześniej zrobić rozczyn.

Po dokładnym wyrobieniu ciasta pozostawić pod przykryciem w ciepłym miejscu do wyrośnięcia, do podwojenia objętości (ok 60-75 minut, u mnie prawie 12o ;) już chciałam się poddać.

Gdy ciasto podwoi objętość należy je podzielić na równe 12 części, a każdą z dwunastu części na kolejne 3 części z których uformować kulki.

Foremkę do muffinek wysmarować masłem i wysypać kaszą manną, lub bułką tartą, do każdego wgłębienia wkładamy po 3 kuleczki, a następnie przygotowane bułeczki przykryć ścierką i odstawić do napuszenia ok 45-60 minut.

Przed włożeniem do pieca bułeczki wysmarować roztopionym masłem.

Piec ok 15 minut w temperaturze 200 stopni.

Wyjąć wysmarować jeszcze raz roztopionym masłem i studzić na kratce

Smacznego

Przepis nr 102

Do wydruku

niedziela, 23 sierpnia 2009

Ziemniaczane kotlety w sosie kurkowym



Pierwszy raz skusiłam się na danie z kurkami, nie przepadam za grzybami, ale postanowiłam zaryzykować.

Danie to polecam bo kotleciki ziemniaczane z sosem kurkowym bardzo pasują, jednak zmieniłam trochę przepis:
mniejsze ilości (takie jak podaje w przepisie to moje proporcje wystarczy dla 3 osób)
wino do kurek niekonieczne, wręcz odradzam, więc nie podaję w przepisie.

Także tym razem wino tylko w kieliszku do obiadu.

Ogólnie polecam szczególnie te kotleciki mogą być podstawą do smacznego obiadu.

Przepis Magdy Gessler z książki „Kocham gotować”.


składniki:
kotleciki


  • 600g ziemniaków
  • 15g tłuszczu
  • 1 jajko
  • 1 cebula
  • 25g mąki
  • pieprz
  • sól
  • bułka tarta
  • olej do smażenia
  • natka pietruszki

składniki:
sos kurkowy


  • 300g świeżych kurek
  • 2 łyżki gęstej śmietany
  • sól
  • pieprz
  • 1 łyżka musztardy Dijon
  • masło do smażenia
  • sok z cytryny


wykonanie:
kotleciki


Ziemniaki dokładnie szorujemy i gotujemy w „mundurkach”, studzimy.
W międzyczasie kroimy cebulę na małą kostkę i zarumieniamy na tłuszczu na patelni.

Następnie ziemniaki obieramy z skórki dokładnie gnieciemy i dodajemy do nich jajko, mąkę, cebulę, sól, pieprz wg uznania.

Wszystko razem dokładnie mieszamy.
Powstałą masę przekładamy na stolnicę i robimy z niej wałeczek o średnicy 4 cm i kroimy go na kawałeczki o szerokości ok 3cm.

Formujemy z kawałków kotleciki i obtaczamy w bułce tartej.

Smażymy na bardzo rozgrzanym tłuszczu na złoty kolor.
Odsączamy z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku i kotleciki są już gotowe.

Wykonanie:
sos kurkowy


Grzybki czyścimy, dokładnie myjemy, odsączamy na durszlaku, a następnie kroimy na cienkie paseczki, skrapiamy sokiem z połówki cytryny.

Zalewamy grzyby szklanką wody, doprawiamy solą i pieprzem i dusimy pod przykryciem do miękkości u mnie ok 40 minut.

Po tym czasie łączymy z śmietanką, na koniec dodajemy łyżkę musztardy i gotowe.

Smacznego

Przepis nr 101

Do wydruku

czwartek, 20 sierpnia 2009

Muffinki owocowo dowolne


Pokusiłam się również o kolejne muffinki, przepis bajaderki bardzo mi się spodobał ponieważ dopuszcza całkowitą dowolność owocową.

Byłam pewna, że będą dobre bo już natknęłam się na nie w kilku miejscach, a na dodatek mają w sobie orzechy i owoce. Są bardzo, bardzo smaczne, żałowałam, że nie zrobiłam z podwójnej ilości.


składniki:

  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 1 łyżka proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 2 szklanki owoców: u mnie 1 szklanka pokrojonych drobno jabłek i 1 szklanka jagód
  • 1 szklanka posiekanych orzechów: u mnie włoskie i odrobina migdałów
  • 90g masła
  • 1 szklanka cukru
  • 2 jajka
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • ½ szklanki mleka

  • odrobina cukru trzcinowego do posypania muffinek


wykonanie:

W pierwszej kolejności rozgrzewamy piekarnik do 190 stopni, ponieważ ciasto robi się szybko, więc szkoda czasu.

Przygotować foremki muffinkowe, wysmarować masłem lub wyłożyć papierkami.

Mąkę, proszek, sól, orzechy i owoce wymieszać razem.

Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę, dodać jajka i wanilię, następnie przez chwilkę miksować.

Do zmiksowanej masy stopniowo dodawać mąkę z owocami, podlewając mlekiem.
Mieszać już tylko łyżką.

Gdy wszystko zostanie zmieszane, nie musi to być zbyt dokładnie, ciasto nałożyć do foremek, prawie do samej góry i posypać odrobiną cukrem trzcinowym.

Muffinki piec ok 25-30 minut.

Smacznego !!!!

Przepis nr 100

Do wydruku

Dżem morelowy


To mój pierwszy dżem, więc zrobiłam go wg wskazówek na opakowaniu cukru żelującego.
Może to nic specjalnego, bo też nic odkrywczego, ale morele są same w sobie takie dobre, że już nic nie dodawałam.
Jeden słoiczek już wykończony, chyba do zimy nic nie zostanie, więc już myślę nad kolejnym dżemem.


składniki:

  • 1kg moreli (należy kupić trochę więcej, bo kg ma być po wypestkowaniu)
  • 1 opakowanie cukru żelującego 1:1

wykonanie:

Owoce umyć i wypestkować.
Następnie wszystkie owoce pokroić na małe kawałeczki i włożyć do sporego garnka.

Owoce zasypać cukrem żelującym, wymieszać i odłożyć na 2 godziny, ja zapomniałam i stało ok 4 godzin i też było dobrze.

Po tym czasie zagotować mieszankę i postępować jak w instrukcji, ja gotowałam ok 10 minut cały czas mieszając. Po tym czasie dżem przelać do wcześniej przygotowanych słoiczków (ja wyparzam słoiki), zakręcić i odstawić do ostygnięcia.

Smacznego

Przepis nr 99

Do wydruku

środa, 19 sierpnia 2009

Nalewki


Dziś kilka przepisów na nalewki
Nalewkami zachwyciłam się już rok temu, zrobiłam ich kilka, niektóre zachowały się nawet do dnia dzisiejszego, ale są to już moje ostatki.
Naszą ulubioną nalewką jest nalewka wiśniowa. Chociaż malinowo - porzeczkowa też nam bardzo smakuje.



Nalewka wiśniowa

składniki:

  • 2 kg wiśni
  • 0,5 l spirytusu 96%
  • 0,5 l wódki 40%
  • 8-10 migdałów
  • 200g – 250g cukru
  • laska wanilii

wykonanie:

Wiśnie wypestkować.
W dużym szklanym słoiku umieścić owoce i migdały i zalać je wódką i spirytusem.
Odstawić na 2 tygodnie.

Po upływie tego czasu powstały nalew zlać do innego szklanego, szczelnego naczynia, a owoce zasypać cukrem.
Należy odczekać, aż cukier się całkowicie rozpuści, w tym celu należy potrząsać słoikiem (ja robiłam to 2 razy dziennie) , u mnie trwało to ok 7 dni.

Po upływie tego czasu należy połączyć nalew z powstałym syropem.
Nalewka gotowa, należy teraz odczekać ok 3 miesiące i można się delektować.

Polecam moja ulubiona :)

Przepis nr 95




Nalewka cytrynowa

składniki:

  • ½ l spirytusu
  • 1 szklanka cukru
  • 2 szklanki wody
  • 1 szklanka soku z cytryny (ok 1 kg cytryny)

wykonanie:

Owoce wyszorować i sparzyć gorącą wodą, obrać skórkę i wycisnąć z nich sok.
Skórkę z 2 cytryn należy pokroić na drobniutkie kawałki.
Do garnka wrzucić skórkę cytrynową, cukier i wlać wodę, zagotować i gotować ok 5 minut.

Powstałą miksturę ostudzić i zalać spirytusem. Wlać do butelek razem z skórkami.
Po 48 godzinach odcedzić bardzo dokładnie przez gazę, albo filtr do kawy i mamy gotową Cytrynówkę.

Przepis nr 96



Nalewka malinowo – porzeczkowa

składniki:

  • 30dkg malin
  • 15dkg czerwonej porzeczki
  • 10 łyżek cukru
  • spirytus

wykonanie:

Maliny i porzeczki obrać i umyć. Następnie owoce należy włożyć do butelki 1litrowej, najlepsza taka z dużego Kubusia (butelka wyparzona).
Owoce zasypać cukrem i rozgnieść, następnie do owoców dolewamy spirytusu do ¾ wysokości butelki (nie pamiętam ile tego było ).
To by było na tyle, teraz należy odczekać ok 30 dni i odcedzoną nalewkę przelać do butelek.
Najlepiej smakuje schłodzona.

Przepis nr 97


Likier malinowy

Był też likier malinowy... jaki on był smaczny :)

składniki:

  • 1kg dojrzałych malin
  • 330 ml spirytusu
  • 330 dkg cukru
  • 200 ml wody


wykonanie:


0,5 kg malin obrać, opłukać na sicie i wsypać do szklanego słoja, zalać spirytusem.
Owoce ugnieść nieco, żeby w całości były przykryte spirytusem.
Słoik ustawić w nienasłonecznionym miejscu i pozostawić na 24 godziny.

Po upływie tego czasu zlać spirytus z malin, lekko wyciskając owoce i tym spirytusem zalać następne 0,5 kg malin, ponownie pozostawić na 24 godziny.

Ponownie zlać spirytus lekko dociskając owoce i przefiltrować przez bibułkę, ja użyłam filtra do kawy.

Do garna wlać wodę i wsypać cukier, podgrzewając rozpuścić cukier, doprowadzić do wrzenia i gotować ok 10 minut.

Do powstałego syropu cukrowego (wcześniej wystudzić) wlać spirytus, dobrze wymieszać i rozlać do butelek i teraz najgorsza część pozostawić na 6 miesięcy do dojrzewania.

Przepis nr 98

Wszystkie nalewki i likier są naprawdę smaczne i przetestowane :)

Do wydruku

niedziela, 16 sierpnia 2009

Pizza



Dziś na moim blogu licznik wskazał 10 000 odwiedzin, muszę przyznać, że dla mnie to naprawdę zaskoczenie :) Licznik założyłam chyba w maju tak dla swojej ciekawości i naprawdę do tego czasu, czasami myślałam, że tylko ja to czytam hihih a tu mam potwierdzenie, że nie tylko ja :)

Bardzo wszystkim dziękuję za te odwiedziny i zapraszam ponownie, a dziś wszystkim stawiam pizzę.

Przepis na pizzę Liski ciasto cieniutkie i chrupiące pyszne.

Średnica blachy 23-25 cm

składniki ciasto:

  • ¾ szkl, mąki pszennej
  • ½ łyżeczki drożdży w proszku
  • ½ łyżeczki cukru
  • ½ łyżeczki soli
  • 1/3 szklanki wody
  • 2 łyżeczki oliwy + 1 łyżka do posmarowania

składniki sos:

  • 1 puszka pomidorów
  • 1 łyżka oliwy
  • 1 ząbek czosnku drobno posiekany
  • oregano
  • bazylia
  • sól
  • pieprz

dodatki:

  • ser żółty lub mozzarella
  • 0,5 kg pieczarek
  • 2-3 pomidory
  • parę plasterków szynki
  • lub wszystko inne co lubicie na swojej pizzy

wykonanie pizza:

Wszystkie składniki zagnieść, uformować z ciasta kulę. Następnie kulę przełożyć do miski wysmarowanej oliwą, na 1 godzinę do wyrośnięcia. Miskę należy przykryć ściereczką kuchenną.

wykonanie sos:

W czasie oczekiwania na ciasto, przygotować sos.

Na patelnię wrzucić wszystkie składniki i mieszając doprowadzić do wrzenia, chwilkę pogotować i odstawić.

Dodatki przygotować.

Ser zatrzeć
pieczarki podsmażyć
pozostałe składniki jeśli to konieczne pokroić

Teraz wracamy do ciasta.


Wyrośnięte ciasto rozwałkować do wielkości blachy, następnie blachę wyłożyć papierem do pieczenia i wyłożyć ciasto.
Na ciasto wylać sos pomidorowy i rozsmarować równomiernie, następnie dodajemy nasze składniki.
Wkładamy do nagrzanego pieca 230 st C. (najlepiej jak piec nagrzejemy trochę wcześniej, żeby był naprawdę gorący).
Pieczemy przez ok. 10 minut

Po tym czasie delektujemy się przepyszną pizzą

Smacznego :)

Przepis nr 94

Do wydruku

sobota, 15 sierpnia 2009

Żółta sałatka


To taka sałatka z gatunku prostych i mało składnikowych, a ma w mojej rodzinie wielu zwolenników, więc nie rzadko bywa na naszym stole.

składniki:

  • 1 pierś z kurczaka
  • ok 100g sera żółtego
  • kukurydza konserwowa
  • ananas (opcjonalnie)
  • majonez
  • sól
  • pieprz


wykonanie:

Pierś z kurczaka pokroić w kosteczkę i usmażyć na patelni na kolor złoty, po usmażeniu odsączamy na papierze z nadmiaru tłuszczu.
Ser żółty i ananas również kroimy w kostkę.
Kukurydzę odsączamy.

Wszystko razem mieszamy , dodajemy majonezu wg uznania, przyprawiamy solą i pieprzem i gotowe.

Smacznego

Przepis nr 93

Do wydruku

czwartek, 13 sierpnia 2009

Knedle z gulaszem wieprzowym


Nie wiem skąd dopadła mnie dzika ochota na knedliki, przypomniałam sobie ich smak sprzed kilku lat i wszystkie wspomnienia z tym związane. Rozmarzyłam się … :)
Ochota była ogromna, ale czasu mało i tu poratował mnie przepis Karolki
na Saskie knedle z boczkiem, może nie wyglądają tak efektownie, jak knedle które jadłam, ale gwarantuję, że smakiem w ogóle nie odbiegają, a ośmieliłabym się napisać, że są lepsze jak te które pamiętam :)

To jest przepis na proste do zrobienia knedle, najwięcej czasu zajmuje zrobienie gulaszu, ale wart trochę poczekać.


składniki:

knedle:

  • 600-800g ziemniaków
  • 70-100g boczku wędzonego
  • 1 cebula
  • 50g masła
  • 2-3 kromki chleba tostowego
  • 2 jajka
  • 150g mąki
  • sól
  • ¼ łyżeczki gałki muszkatołowej
  • mąka ziemniaczana

składniki:

gulasz

  • 0,5 kg mięsa wieprzowego
  • 2 cebule
  • ½ łyżeczki kminku mielonego
  • ½ łyżeczki majeranku
  • ½ łyżeczki czerwonej papryki
  • ziele angielskie
  • listek laurowy
  • pieprz
  • sól
  • 100 ml soku pomidorowego
  • 1 łyżeczka mąki


wykonanie:
knedle:


Ziemniaki gotować przez 20 minut, przecisnąć przez praskę i zostawić do wystygnięcia

Boczek i cebulę pokroić w małą kostkę i przysmażyć na patelni.

Chleb również kroimy w niedużą kosteczkę i smażymy na maśle do zarumienienia.

Łączymy razem:
ziemniaki,
chleb,
boczek,
cebulę,
wbijamy jajka,
dosypujemy mąkę
przyprawiamy solą i gałką muszkatołową

Wszystko razem porządnie wymieszać rękami. Teraz mokrymi rękami (to naprawdę ułatwia sprawę) formujemy kulki, które obtaczamy w mące ziemniaczanej.

Gdy już wszystkie knedle mamy uformowane, wrzucamy je do gotującej się wody i gotujemy ok 15 minut.

wykonanie:
gulasz:


Mięso pokroić na większą kostkę i smażyć na odrobinie oleju, smażyć aż mięso zacznie się rumienić.
Następnie do mięsa dorzucamy pokrojoną na dużą kostkę cebulę i pozwalamy jej się zeszklić.

Teraz zalewamy całość wodą tak żeby przykryła mięso.
Dusimy przez 20 minut, po tym czasie dorzucamy wszystkie przyprawy dolewamy również sok pomidorowy, mieszamy i gotujemy na małym ogniu.

Gulasz jest dobry gdy mięso jest miękkie co zajmuje przynajmniej 0,5 godziny.
Dlatego wart go zrobić trochę wcześniej :)
Gdy mięso już jest dobre, rozpuszczamy mąkę w odrobinie wody i wlewamy do gulaszu, całość mieszamy, gotujemy jeszcze parę minut i już gotowe

Knedle są naprawdę sycące i oczywiście zostało nam kilka na następny dzień i muszę przyznać, że następnego dnia były równie smaczne :)

Zrobiliśmy z nich mniejsze kawałki i przysmażyliśmy na patelni, zmieszaliśmy z pozostałym gulaszem i znów zajadaliśmy się pysznościami

Polecam

Przepis nr 92

Do wydruku

środa, 12 sierpnia 2009

Lasagne z cukinią i pomidorami


Uwielbiamy makarony więc po raz kolejny zrobiłam lasagne, tym razem trochę inaczej.
Lasagne była już tutaj, ale tym razem wykorzystałam przepyszne dojrzałe pomidory i lubianą przeze mnie cukinię.

Danie do dietetycznych nie należy, ale za to do tych wyjątkowo pysznych :)
Ostatnio gdy podawałam lasagne pieczoną w naczyniu żaroodpornym troszkę rozpływała się na talerzu, tym razem zamierzaliśmy jeść na działce, więc upiekłam lasagne w metalowych jednorazowych foremkach i było bardzo wygodnie i mało zmywania :)


składniki:
  • 3 foremki na lasagne (niekoniecznie)
  • 9 płatków makaronu do lasagne


Sos beszamelowy:

  • 2 łyżki masła
  • 2 łyżki mąki
  • 1,5 szklanki mleka
  • przyprawy (sól, pieprz)

nadzienie:

  • 0,5 kg mięsa mielonego dobrej jakości
  • 3 dojrzałe duże pomidory
  • 2 małe cukinie
  • 2 cebule
  • 2-3 ząbki czosnku
  • sól
  • pieprz
  • bazylia
  • oregano

i jeszcze:

masło do wysmarowania foremek
ser żółty


wykonanie:

Makaron robimy zawsze tak samo :
Gotujemy makaron w lekko osolonej wodzie przez 3-4 min. aby makaron troszkę zmiękł. Trzeba uważać, żeby płaty się nie posklejały. Wyjmujemy je na talerze. Rozkładamy płaty osobno, aby się nie posklejały.

Mięso mielone wrzucamy na patelnie i smażymy, aż zacznie się porządnie rumienić. Na chwilkę odkładamy.

Cebulę, pomidor i cukinie kroimy na kostkę, może być duża kostka wg uznania.
Następnie wszystko wrzucamy na patelnie z odrobiną oleju i przesmażamy często mieszając.
Wciskamy przez praskę czosnek i doprawiamy do smaku solą, pieprzem, bazylią i oregano.
Smażymy ok 15 minut, aż pomidory zaczną się rozpadać.
Do naszych warzyw dorzucamy mięso mielone i wszystko razem przesmażamy jeszcze chwilkę.
Nadzienie gotowe

Sos beszamelowy robię tak :


do rondelka wkładamy masło i roztapiamy je na małym gazie. Na tłuszcz wsypujemy mąkę i mieszamy do otrzymania jednolitej konsystencji. Wlewamy część mleka i energicznie mieszamy trzepaczką (lub mikserem). Gdy sos zacznie gęstnieć wlewamy kolejną część mleka i czynność powtarzamy. Dodajemy przyprawy do smaku i doprowadzamy do wrzenia. Sos powinien mieć konsystencję gęstej śmietany. Wtedy zdejmujemy go z ognia.


Foremki metalowe wysmarować masłem.

Kolejno do foremek wkładamy:

makaron
sos beszamelowy
nadzienie
odrobinę starego żółtego sera

i tak 3 razy na górze powinien znaleźć się żółty ser.

Foremki wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy ok 20 min.
Sprawdzamy po 20 minutach ser powinien się lekko rumienić wtedy lasagne jest gotowa.

Przepis podobny do poprzedniej lasagne, ale z użyciem świeżych pomidorów i cukinii , jego smak jest jeszcze lepszy, chociaż zimą nie pogardzę pomidorami z puszki :)


Przepis nr 91

Do wydruku

wtorek, 11 sierpnia 2009

Brzoskwiniowy jogosheik


Coś na szybko, coś słodkiego i na dodatek smakowało mojemu syneczkowi :)

składniki na 1 porcję:


  • 1 brzoskwinia
  • 2-3 gałki lodów waniliowych / śmietankowych
  • jogurt naturalny/ śmietanka kremówka


wykonanie:


Brzoskwinie zmiksować dokładnie, połączyć z lodami i jogurtem. Wszystko razem zmiksować, chwilkę to trwało nim lody się poddały, ale wyszedł pyszny jogurtowy sheik.

Można podać z odrobiną bitej śmietany

Smacznego

Przepis nr 90

Do wydruku

niedziela, 9 sierpnia 2009

Smażone pomidory


Czasami ochota na coś chrupiącego i smacznego jest u mnie tak duża, że dominuje mój umysł i nic innego mnie nie zaspokoi :)
A że godzina była już późna obżeranie się frytkami, czy innymi smażonymi przysmakami nie wchodziło w grę, przypomniałam sobie przepis, który czytałam w gazecie „Poradnik domowy”.
Pomidorki z patelni są zaskakująco smaczne i chrupiące polecam wypróbować.


składniki:

  • 2 duże mięsiste pomidory
  • 1 jajko
  • bułka tarta
  • cukier puder
  • pieprz
  • sól

  • olej do smażenia

sos:

  • 150 ml kwaśnej śmietany
  • 2 ogórki konserwowe (oryginalnie były kapary, ale brak w lodówce)
  • młoda cebulka
  • sól
  • pieprz


wykonanie:

Pomidory umyć (można też sparzyć, ja następnym razem tak zrobię), usunąć stwardniałe fragmenty i pokroić na grubsze plastry ( ok 1cm).

Pomidory oprószyć z obu stron delikatnie cukrem pudrem, solą i pieprzem.
Teraz kolejno każdy plaster otaczamy w:

mąka
roztrzepane jajko
bułka tarta

i wrzucać na rozgrzaną oliwę i smażyć aż będą rumiane i chrupiące.

Pomidory wspaniale smakują z sosem śmietankowym więc polecam zrobić sos np. taki.

Cebulkę pokroić na malutką kosteczkę, ogórki zetrzeć na małych oczkach, wszystko zmieszać z kwaśną śmietaną i przyprawić do smaku solą i pieprzem.

Smacznego

Przepis nr 89

Do wydruku

sobota, 8 sierpnia 2009

Tuna tarta


Danie podobnie jak wiele innych powstało z ochoty na coś smacznego i braku wielu składników w lodówce.
Godzina była już późna więc trzeba było wytężyć umysł i zrobić coś z tego co było :)
Po części pomysł zainspirowany tym przepisem

I nawet wyszło smacznie i szybciutko.

składniki:

ciasto:

  • 300g mąki pszennej
  • 100g i masła
  • 1 żółtko
  • 2 łyżki zimnej wody
  • sól, pieprz


farsz:


  • 2 puszki tuńczyka
  • 1-2 cebule
  • 1/3 szkl ketchupu
  • bazylia
  • 2/3 puszki kukurydzy
  • 3 jajka
  • sól
  • pieprz
  • żółty ser (opcjonalnie)

dodatkowo: tłuszcz do wysmarowania blaszki

wykonanie:

Wszystkie składniki na ciasto szybko zagnieść uformować w kulkę i odłożyć do lodówki do schłodzenia.

Tuńczyk wyłożyć z puszek na durszlak i odsączyć.
Jajka ugotować na twardo, a następnie pokroić na małe kawałki.
Cebulę pokroić w piórka i zeszklić na małej ilości oleju.
Do zeszklonej cebuli dorzucić odsączonego tuńczyka, ketchup, kukurydzę, jajka i przyprawy.

Schłodzone ciasto rozwałkować i przełożyć na wysmarowaną blaszkę do tarty.
Ciasto należy nakłóc widelcem.
Piekarnik nagrzać do 180 stopni i podpiec ciasto 10 minut.

Na podpieczone ciasto wyłożyć farsz, ewentualne starty ser i włożyć do piekarnika na kolejne 20-25 minut.


Tarta już gotowa smacznego !!!

Przepis nr 88

Do wydruku

środa, 5 sierpnia 2009

Medaliony w sosie Camembert



Pomysł na dzisiejszy obiad znalazłam Tutaj
Jest to bardzo szybkie danie, jeśli mięso nie jest zamrożone to przygotowanie zajmuje kilkanaście minut.

Sos dosyć oryginalny, ale bardzo smaczny.
Podałam z ziemniakami w mundurkach i bardzo nam smakowało.

składniki:

  • ok 400g schabu bez kości
  • 15g masła
  • 45ml koniaku (u mnie była brendy)
  • 100ml śmietany kremówki
  • 1 łyżeczka musztardy Dijon
  • 1 łyżeczka ziół prowansalskich
  • sól
  • pieprz
  • ½ serka Camembert


wykonanie:

Mięso pokroić na plasterki i lekko rozbić.
Na patelni rozpuścić masło i kotlety smażyć przez ok 6 min do zarumienienia z obu stron.
Upieczone kotleciki odkładamy na talerz jeśli nie chcemy żeby się ochłodziły, można włożyć do rozgrzanego pieca, mnie wykonanie sosu nie zajęło dużo czasu, więc kotlety nie zdążyły wystygnąć.

Przygotowanie sosu.

Na patelnię na której smażyły się kotlety wlewamy koniak/brendy i mieszamy z pozostałym masłem, dodać śmietankę, musztardę i zioła prowansalskie. Doprawić solą i pieprzem i poznownie wymieszać, ser pokroić na maleńkie kawałeczki i również wrzucić do sosu, mieszać jeszcze parę minut, aż składniki się wymieszają.

Medaliony podajemy polane obficie sosem Camembert, wspaniale pasują do tego ziemniaki.

Polecam

Przepis nr 87

Do wydruku

niedziela, 2 sierpnia 2009

Parówki w cieście



Przepis na te hot-dogi od Dolly z wizażu
Ja znalazłam go u adrijah
Pomysł super, tylko ciasto wyszło mi ciut suche, ale z dodatkiem ketczupu jest dobre.

Bardzo fajny pomysł na danie na wynos, my zabraliśmy hot-dogi na piknik i świetnie smakowały.


składniki:

  • 2 szklanki mąki pszennej
  • ¼ szklanki mleka
  • 1 jajko
  • ½ kostka margaryny roztopiona
  • 6g drożdży suchych (ja takie wolę, jeśli używacie świeżych to podane są 20g drożdży świeżych i pamiętać trzeba, że z świeżych trzeba wcześniej zrobić rozczyn).
  • 1 łyżka cukru (w oryginale 2 łyżki, ale nam 1 w zupełności wystarczyła)
  • 5szt parówek u nas berlinki
  • 10 plasterków sera żółtego
  • ketchup

dodatkowo:

  • jajko do smarowania
  • odrobina sezamu

wykonanie:

Jeśli używacie świeżych drożdży to należy je przygotowaćwcześniej.
Podgrzać mleko rozpuścić w nim drożdże i cukier – świeże odstawić do wyrośnięcia, a suche już są gotowe do użycia.

Teraz do miski wsypujemy mąkę i wlewamy rozpuszczoną i ostudzoną margarynę i wbijamy jajko.
Do tego wszystkiego wlewamy gotowe drożdże. Wszytsko razme zmieszać rękami i zagnieść ciast.

Całe ciasto podzielić na 10 części, każdą część rozwałkować na grubość ok 1cm (można też rozwałkować całość i pokroić na 10 kwadratów).

Na każdy rozwałkowany kawałek układamy pół parówki, najlepiej parówkę okręcić plasterkiem sera i wszystko razem zawinąć w ciasto.

Po przygotowaniu wszystkich 10 hot-dogów, smarujemy je roztrzepanym jajkiem i posypujemy sezamem, umieszczamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy w temperaturze 200 stopni aż do zarumienienia ciasta u mnie zajęło to dokładnie 20 minut bez użycia termoobiegu.

Podawać z dodatkiem ketchupu, dobrze smakują nawet na zimno.

Smacznego

Przepis nr 86



Do wydruku

sobota, 1 sierpnia 2009

Jeżyki


Umieściłam tu już ponad 80 przepisów, a dopiero teraz wypadło na ten przysmak, a tak naprawdę to właśnie to danie powinno mieć nr 1.

Dlaczego nr 1,

z powodu walorów smakowych – na pewno
z powodu ilości kalori - pewnie też

ale głównie z tego powodu, że zrobiłam to już dobre parę ;) lat temu znaczy za czasów podstawówki hihih

Nie oszukujmy się to jest to bardzo słodziutkie i bardzo kaloryczne danie, ale poprawia nastrój jak mało co. Chrupiące i pyszne.

Jadłam kiedyś coś na kształt Jeżyków w Zakopanym i tam nazywało się to Szyszki, ale trafiła mi się mocno oszczędna (mało masy krówkowej) i bardzo twarda wersja. Więc jeśli jedliście coś takiego to nie zniechęcajcie się. Te Jeżyki są długo miękkie, przynajmniej tak długo na ile ich starcza.


składniki:

  • 600g krówek (najlepsze są te ciągnące, kruche też się nadają, ale kulki się wtedy kruszą)
  • ½ kostki margaryny
  • ok 210g ryżu preparowanego miałam takie paczki po 70g (dodawać dopóki ryż już nie będzie chciał się sklejać)

wykonanie:

Krówki rozpakować. W dużym garnku o grubym dnie, na małym ogniu rozpuścić margarynę i wszystkie krówki, trzeba tego pilnować i mieszać, bo inaczej nam się przypali.

Gdy wszystko pięknie się rozpuści, do tego wszystkiego należy wrzucić nasz ryż. Mieszać na początku za pomocą łyżki bo masa jest bardzo, bardzo gorąca.

Masę trzeba porządnie zmieszać z ryżem i formować z powstałej masy kulki, wielkość wg uznania.
Uwaga masa dosyć długo jeszcze jest ciepła !!!

Jeżyki przechowuję przykryte folią spożywczą wtedy długo są miękkie.

Wyszło mi ok 35 kuleczek.


Przepis nr 85



Do wydruku

LinkWithin

Blog Widget by LinkWithin